Real ciągle flirtuje z Rodrigo
Transfery Cezary Kawecki @22.08.2018 | Przeczytano 936 razy
Najskuteczniejszy napastnik Valencii wydaje się być obecnie numerem jeden na liście życzeń Realu Madryt, jeśli chodzi o wzmocnienia ofensywy.
Julen Lopetegui chce, aby linia ofensywna swojego zespołu została wzmocniona przez Rodrigo Moreno, ale jednocześnie Real Madryt nalega, aby nie rozważać żadnej poważnej kwoty transferowej. W przypadku Hiszpana, klauzula w jego kontrakcie z Valencią wynosi aż 120 milionów euro. Dyrektor sportowy Los Che, Mateo Alemany odnosi się do tej kwoty za każdym razem, gdy pojawiają się pogłoski o rzekomym odejściu 27-latka.
Królewscy jak dotąd nie złożyli żadnej oferty za Rodrigo. Klub wie, że jest graczem lubianym przez Lopeteguiego, ale nikt nie chce podejmować zbyt szybkich ruchów. Dla Valencii jego sprzedaż nie byłaby tak brzemienna w skutkach, bowiem latem na Mestalla trafili Michy Batshuayi i Kevin Gameiro. Teraz pałeczka leży po stronie Los Blancos.
Zapewnienia dyrektora sportowego na temat kwoty klauzuli wydają się być niezmienne, ale inaczej sytuacja przedstawiała się w momencie, kiedy usługami 27-latka zainteresowany był Bayern Monachium. Kiedy niepewna jeszcze była przyszłość Roberta Lewandowskiego, Bawarczycy planowali wydać na Hiszpana 70 milionów euro. Pytanie, czy Real również mógłby liczyć na finalizację transferu przy takiej kwocie.
Bohater tej historii jest już dość zmęczony byciem w centrum wszystkich plotek. ,,Od marca mówię to samo" - powiedział napastnik po meczu z Atletico Madryt. Za każdym razem, gdy 27-latek jest pytany o swoją przyszłość, mówi, że jest szczęśliwy w Valencii i właśnie dlatego związał się z klubem długoterminową umową.
Źródło: marca.com
Komentarze - bądź pierwszy, skomentuj! Obserwuj Dodaj opinię