SEVILLA - FC BARCELONA























Show Messiego na Ramón Sánchez Pizjuán!
Relacje K.Cichocki @23.02.2019 | Przeczytano 1575 razy
FC Barcelona pokonała na wyjeździe drużynę Pablo Machina 4:2.
Pierwszą okazję bramkową miała Sevilla już w 1. minucie meczu, ale strzał obronił Marc-Andre Ter Stegen. Przez początkowe piętnaście minut obie drużyny starały się stworzyć dogodną sytuację do zdobycia bramki, ale żadnej z nich nie udało się trafić do siatki. W 18. minucie dobrą akcję rozegrała drużyna Pablo Machina, ale strzał Ben Yeddera został zablokowany przez zawodników Barcelony. W 22. minucie Sevilla rozegrała kontratak, po którym Jesus Navas strzałem po ziemi zdobył bramkę i wyprowadził swoją drużynę na jednobramkowe prowadzenie. W 26. minucie Ivan Rakitić zagrał piłkę do Leo Messiego, a ten uderzył piłkę z powietrza i pokonał Vaclika, 1:1. W 32. minucie Barcelona ruszyła z kontratakiem, ale Gerard Piqué, który znalazł się w polu karnym rywali, nie poradził sobie z obrońcami Sevilli. W 42. minucie Sevilla rozegrała dobrą akcję wewnątrz pola karnego Barcelony i Gabriel Mercado zdobył bramkę na 2:1 dla gospodarzy. W ostatniej minucie pierwszej połowy po dośrodkowaniu z rzutu wolnego okazję do podwyższenia wyniku miał Simon Kjaer, który nie trafił do pustej bramki strzałem głową.
W przerwie spotkania Ernesto Valverde zdecydował się na przeprowadzenie dwóch zmian. Na boisku zameldowali się Sergi Roberto i Ousmane Dembele, którzy zastąpili kolejno Nelsona Semedo i Arturo Vidala. Na początku pierwszej połowy Barcelona starała się szybko odrobić straty, ale swoje okazje zaprzepaścili Dembélé i Messi. W 67. minucie po fatalnym błędzie Vaclika Barcelona odzyskała piłkę na połowie Sevilii i po rozegraniu akcji Messi oddał strzał prawą nogą w okienko bramki gospodarzy, 2:2. W 72. minucie Argentyńczyk popisał się dobrym uderzeniem zza pola karnego, ale piłka przeleciała ponad bramką. W 78. minucie ponownie Leo Messi zagroził drużynie Sevilli, lecz jego strzał obronił Vaclik. W 85. minucie Barcelona odzyskała piłkę po stałym fragmencie gry Sevilli, Alena oddał strzał, piłka odbiła się od Simona Kjaera i trafiła pod nogi Messiego, który dopełnił formalności i strzelił swoją trzecią bramkę w tym meczu, wyprowadzając Dumę Katalonii na prowadzenie, 2:3. W 93. minucie Messi zagrał do Luisa Suáreza, a Urugwajczyk oddał strzał ponad wychodzącym Vaclikiem i podwyższył wynik spotkania na 2:4.
Źródło: własne
Komentarze - bądź pierwszy, skomentuj! Obserwuj Dodaj opinię