Wydawało się, że gorzej być nie może. Tymczasem Real Madryt nie wygrał już pięciu meczów z rzędu. Po przerwie reprezentacyjnej Królewscy mieli wreszcie powrócić na zwycięską ścieżkę. Levante wydawało się odpowiednim rywalem, aby odblokować się i zapisać na swoje konto trzy punkty. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna i piłkarze z Madrytu znów schodzili z boiska pokonani.

Real oprócz tego, że nie odniósł zwycięstwa w czterech poprzednich spotkaniach, nie strzelił w nich także ani jednego gola. Niechlubna seria została dzisiaj przerwana dzięki trafieniu Marcelo, jednak nie przysłoniła ona czarnego obrazu, którego dopełnieniem była kolejna strata punktów. Królewskich pogrzebali José Luis Morales oraz Roger Martí, którzy zdobywali dzisiaj bramki dla Levante.

Dzięki wygranej ekipa z Walencji awansowała na 7. miejsce w tabeli. Real natomiast znajduje się na 5. pozycji. Sytuacja zawodników Julena Lopeteguiego nie napawa optymizmem przed El Clásico, które odbędzie się już za tydzień. Jednakże pod znakiem zapytania stoi również forma Barcelony. Duma Katalonii będzie miała szansę powrócić na właściwe tory oraz objąć pozycję lidera już dzisiaj. Katalończycy o 20:45 zmierzą się na Camp Nou z imponującą ostatnio formą Sevillą.