BAYERN MONACHIUM - ATLÉTICO MADRYT
Zwycięska porażka Atletico!
Relacje Cezary Kawecki @03.05.2016 | Przeczytano 2367 razy
Mimo porażki 2:1, Atletico Madryt dzięki zaliczce z pierwszego spotkania ostatecznie wyeliminowało Bayern Monachium i awansowało do finału Ligi Mistrzów!
W meczu na Vicente Calderon Rojiblancos zwyciężyli 1:0, dlatego przed rewanżem kwestia awansu do prestiżowego finału była tak naprawdę otwarta. Co prawda Bawarczycy w ostatnich tygodniach nie zachwycali swoją dyspozycją, ale podopieczni Pepa Guardioli zawsze są groźni na własnym stadionie i tak drobna zaliczka gości absolutnie nie mogła stawiać ich w roli faworytów przed rewanżem.
Z góry było wiadomo, że od pierwszych minut to gospodarze będą stroną przeważającą i tak właśnie było. Bayern praktycznie przez cały czas znajdował się przy piłce i konstruował kolejne ataki, z którymi to jednak zawodnicy Atletico nie zawsze bez problemów, ale jednak sobie radzili. W 31. minucie Jan Oblak jednak skapitulował - do rzutu wolnego tuż przed polem karnym podszedł Xabi Alonso i mocnym strzałem wyprowadził Bayern na prowadzenie. Powtórki pokazały, że piłka po drodze otarła się jeszcze o nogi Jose Gimeneza, który źle wszedł w to spotkanie.
Po tej bramce gospodarze nie ustępowali i praktycznie od razu próbowali podwyższyć swoje prowadzenie. Trzy minuty później rzutu karnego nie wykorzystał Thomas Muller, a do przerwy ta sztuka nie udała żadnej ze stron. Dziewięć minut po wznowieniu gry gościom wystarczyła jedna akcja, aby doprowadzić do wyrównania - w 54. minucie Fernando Torres świetnym podaniem obsłużył Antoine'a Griezmanna, a ten w sytuacji sam na sam na wielkim spokoju pokonał Manuela Neuera.
Gol Francuza nieco wybił z rytmu Bawarczyków, którzy nieco odpuścili i coraz częściej cofali się do defensywy, czego dowodem były kolejne ataki podopiecznych Diego Simeone. Była to jednak chwilowa cisza przed burzą - w 74. minucie piłkę w polu karnym otrzymał Arturo Vidal, po czym odegrał ją głową do Roberta Lewandowskiego, który w ten sam sposób zmusił Jana Oblaka po raz drugi w tym meczu do kapitulacji. Dziesięć minut później wyczyn Mullera z pierwszej połowy powtórzył Fernando Torres, któremu nie udało się pokonać Manuela Neuera z rzutu karnego.
W samej końcówce podopieczni Pepa Guardioli niesieni dopingiem mocno naciskali, aby strzelić upragnioną bramkę na 3:1, zapewniając sobie jednocześnie awans do półfinału. W doliczonym czasie gry nie udało im się jednak dokonać tej sztuki i mimo porażki, to Atletico Madryt po raz drugi w ciągu ostatnich trzech lat awansowało do finału Ligi Mistrzów!
1:0 Alonso (31')
1:1 Griezmann (54')
2:1 Lewandowski (74')
Źródło: Własne
Tagi: Atletico Madryt, Bayern Monachium, liga mistrzów, Relacje
Komentarze (8 opinii) Obserwuj Dodaj opinię
to co atletico pokazało to jakaś żenada , plus jeszcze zachowanie Simeone
Dziecinna piłka