Obrońca Levante, Pedro Lopez, bronił swoich kolegów w związku z posądzeniami o ustawienie wyniku meczu 13 kwietnia, kiedy to na Ciutat de Valencia Deportivo wygrało aż 4-0.

Na konferencji przed dzisiejszym meczem Levante z Saragossą, Lopez bronił swoją drużynę i wyraził nadzieję na pozytywny wynik w spotkaniu ze zmotywowaną Saragossą, która broni się przed spadkiem.

"Włożyłbym rękę w ogień za moich kolegów z drużyny. Dwie ręce i dwie nogi, jeśli to byłoby potrzebne. Jestem przekonany, że absolutnie nic się nie wydarzyło i ufam moim kolegom."

"Pojawiło się wiele poważnych oskarżeń, ale nade wszystkim jest herb i klub. Widzę szatnię, która skupia się na ratowaniu drużyny, niezależnie od tego, co się stało."

"Teraz, kiedy sprawy nie mają się dobrze, chcielibyśmy grać codziennie, aby jak najszybciej wyjść z tej sytuacji i upiec dwie pieczenie na jednym ogniu."

"Pokonanie Saragossy nie będzie łatwe, ale matematycznie by nas uratowało, dało naszym kibicom powody do radości i pozwoliłoby wybić nam z głowy świadomość serii fatalnych wyników."

Levante w ostatnich pięciu meczach zdobyło zaledwie jeden punkt i spadło na 12. miejsce w tabeli Primera Division. Do zagwarantowania sobie utrzymania w najwyższej klasie rozgrywkowej w Hiszpanii, piłkarze z Walencji muszą uzyskać przynajmniej cztery oczka w ostatnich czterech kolejkach.