Bez zmian na górze
LaLiga Patryk Tabak @24.02.2019 | Przeczytano 11018 razy
Atlético i Real Madryt wygrali swoje mecze w 25. kolejce La Liga.
Po wczorajszym zwycięstwie nad Sevillą (4:2), Barcelona w spokoju mogła czekać na to, co dzisiaj stanie się w Madrycie i Walencji. Do gry przystępowali bowiem najwięksi konkurenci do tytułu, którzy nie mogli pozwolić sobie na stratę punktów i zwiększenie dystansu do Dumy Katalonii.
Atlético podejmowało u siebie niepokonany w ostatnich meczów, aczkolwiek fatalny na przestrzeni całego sezonu, Villarreal i nie obyło się bez żadnego zaskoczenia. Może z wyjątkiem jednego, a nawet dwóch. Los Colchoneros potrafili zdobyć bramkę w pierwszej połowie (pierwszy raz dla Atléti trafił Morata) i nie wygrali 1:0, co ostatnio w lidze jest dla nich normą. Było 2:0, bowiem w samej końcówce meczu podwyższył Saúl.
Nieco cięższą przeprawę miał Real Madryt, który grał na wyjeździe z Levante. Los Blancos wygrali 2:1 po dwóch rzutach karnych. O ile pierwszy był dość klarowny, o tyle do drugiej jedenastki można mieć spore wątpliwości. Ostatecznie jednak arbiter po konsultacjach z VAR-em uznał, że Casemiro był faulowany. Levante było bardzo nieskuteczne i zmarnowało kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki, więc niedosyt z pewnością pozostaje.
W tabeli niezmiennie lideruje Barca. Katalończycy nad drugim Atlético mają siedem punktów przewagi. Trzeci Real do lidera traci dziewięć oczek, a do lokalnego rywala - dwa.
Źródło: ligahiszpanska.com
Komentarze - bądź pierwszy, skomentuj! Obserwuj Dodaj opinię