Środkowy obrońca Villarrealu, Ruben Semedo po raz kolejny pojawił się w mediach, ale w negatywnym świetle po kolejnemu dodatkowemu sportowemu bałaganowi. Zaledwie kilka dni po tym, jak ogłoszona została wobec niego skarga za rozbój z użyciem broni w jednym z klubów, stacja radiowa COPE ujawniła kolejne zarzuty.

Wydarzenia, które jak przypuszczalnie miały miejsce 29 października pokazują, że o godzinie 7:00, Portugalczyk rozbił butelkę na głowie anonimowego młodego człowieka na parkingu przed jednym z klubów nocnych w Walencji. Rzekomo Semedo wdał się z nim w dyskusję i powiedział mu, aby wsiadł z nim do samochodu, po czym uderzył go trzymaną w ręce butelką.

To kolejne poważne oskarżenie w stronę Portugalczyka, który obecnie leczy kontuzję mięśniową. Villarreal już zapowiedział, że nie będzie wyciągał wobec niego konsekwencji do czasu rozwiązania całej sprawy przez organy prawne.