Márquez: ,,Jesteśmy szczęśliwi, ale jest wiele do poprawy"
UD Las Palmas Cezary Kawecki @12.09.2017 | Przeczytano 784 razy
Trener drużyny z Wysp Kanaryjskich był zadowolony z pierwszego w tym sezonie zwycięstwa, ale nawoływał swoich graczy do zachowania spokoju.
Manolo Márquez zagasił pierwszy pożar i po dwóch frustrujących porażkach, wczoraj jego zespół wygrał 3:1 z Malagą na La Rosaleda. Na pomeczowej konferencji trener Las Palmas wyraził zadowolenie z takiego faktu:
Zespół, który ma zero punktów zawsze jest w centrum uwagi. Teraz mamy trzy punkty i będziemy mieć ich więcej. To trwa i musimy się cieszyć, ale nie możemy się zatrzymywać. Jesteśmy szczęśliwi, ale wciąż jest wiele do poprawy.
O meczu:
To było spotkanie dwóch bardzo podobnych drużyn. Trudno było nam wejść w meczu, ale na początku broniliśmy z odpowiednim porządkiem, nawet gdy nie mieliśmy piłki. W drugiej połowie drużyna się zjednoczyła i mieliśmy wystarczająco dużo spokoju. Malaga z kolei grała z dużymi nerwami, co było bardzo widoczne.
O zmianach w jedenastce:
Kiedy masz zespół złożony z 25 graczy, musisz spróbować innych rzeczy. Opowiadam się za poszukiwaniem optymalnych rozwiązań. To prawda, nastąpiły zmiany, ponieważ obraz dwóch pierwszych meczów nie był dobry, musieliśmy spróbować wydobyć z tej drużyny coś nowego. Nie przestanę liczyć na rotacje.
Rozegrał bardzo dobry mecz, ale muszę podkreślić także pracę całego zespołu. Ogólnie rzecz biorąc, uzyskaliśmy przewagę w wielu statystykach, poza posiadaniem piłki. To ważne, aby móc się rozwijać.
O pierwszym zwycięstwie na wyjeździe od ponad roku:
Wiem, że wygrywanie poza domem było już obsesją. Za wszystkie starania i poświęcenia chciałbym podziękować piłkarzom.
Źródło: marca.com
Tagi: Jonathan Calleri, konferencja, LaLiga, Las Palmas, malaga, Manolo Marquez, Wywiad
Komentarze - bądź pierwszy, skomentuj! Obserwuj Dodaj opinię