Bordalas: To był wyraźny gol
Getafe Cezary Kawecki @21.08.2017 | Przeczytano 1127 razy
Trener Getafe, Pepe Bordalas żałuje przyznał, że ,,bramka widmo" zdobyta przez jego zespół i decyzja o jej nie zaliczeniu była wyraźnym błędem sędziego.
Debiut Bordalasa na ławce trenerskiej w LaLiga Santander stanął pod znakiem kontrowersji, kiedy to pomocnik Getafe, Markel Bergara wyraźnie powinien strzelić gola. Arbiter tego meczu, Melero Lopez nie zauważył jednak, że futbolówka całym obwodem przekroczyła linię bramkową. Po meczu 53-latek mówił:
To była wyraźna bramka i to boli, że sędziowie tego nie dostrzegli. To niesprawiedliwe działanie, a technologia jest po to, aby z niej korzystać i wyciągać korzyści z takich kontrowersyjnych sytuacji.
Pomimo niezadowolenia z braku gola, Bordalas wyraził radość z postawy swojego zespołu:
Jestem szczęśliwy, ponieważ zdobyliśmy punkt z trudnym rywalem, który jest już w rytmie gry dzięki Lidze Europy. W pierwszej połowie Athletic przeważał, chociaż mieliśmy klarowniejsze sytuacje. W drugiej części znacząco się poprawiliśmy w rozegraniu.
Jeśli chodzi o momenty, które według Bordalasa zaważyły o bezbramkowym remisie, opiekun Getafe mówił:
Znakomita interwencja Kepy po strzale Cali i czerwona kartka dla Jimeneza to dwa aspekty, które nas ,,zabiły". Mój zespół dokonał wielkiego wysiłku. Musieliśmy bronić wyniku, ponieważ szukanie zwycięstwa mogłoby na nas się odbić. Wiedzieliśmy, że możemy zachować czyste konto. Cieszę się, że udało nam się zneutralizować ofensywną siłę Athletiku.
[RELACJA]: Nieudany ligowy debiut Zigandy, Athletic tylko remisuje
Źródło: marca.com
Tagi: Alvaro Jimenez, Athletic Bilbao, Athletic Club, Błąd, Cala, getafe, Kepa Arrizabalaga, konferencja, LaLiga, Markel Bergara, Melero Lopez, Pepe Bordalas, Pomyłka, sędzia, Wywiad
Komentarze - bądź pierwszy, skomentuj! Obserwuj Dodaj opinię