Ousmane Dembele z każdym kolejnym dniem jest coraz mocniej łączony z FC Barceloną - tak przynajmniej są interpretowane słowa 20-latka, który nie jest zadowolony z ostatnich decyzji klubu. Cała sprawa dotyczy byłego już menedżera BVB, Thomasa Tuchela, który był ważną osobą dla rozwoju byłego skrzydłowego Rennes:

Jestem bardzo rozczarowany, ponieważ Tuchel był trenerem, który naprawdę zbudował moje zaufanie. Thomas bardzo dużo mnie nauczył i jest osobą, z którą mieliśmy wiele wspaniałych momentów.

Zwolnienie Tuchela powoduje niechęć w Dortmundzie

Sternicy trzeciej drużyny ostatniego sezonu niemieckiej Bundesligi postanowili pożegnać się z 43-latkiem. Jego kontrakt był ważny do 2018 roku, co oznacza, że na jego konto wpłynęły niemal trzy miliony euro z tytułu odszkodowania. Jego odejście nie wpłynęło dobrze na szatnię Borussii, a następstwem tego może być pożegnanie się z kilkoma kluczowymi zawodnikami, z Pierrem-Emerickiem Aubameyangiem na czele.

Barca chciała Dembele przed rokiem

Jeszcze zanim 20-latek trafił na Signal Iduna Park, w gronie zainteresowanych jego usługami była FC Barcelona. Były skrzydłowy Rennes ostatecznie wybrał ofertę Borussii, gdzie realnie miał otrzymać więcej szans do zebrania doświadczenia na najwyższym poziomie.

W sezonie 2016/17 Dembele był jednym z ważniejszych graczy swojego zespołu, strzelając 10 goli i notując 21 asyst w 49 meczach we wszystkich rozgrywkach.