Trudno uwierzyć, ale Portugalczyk spędził w Madrycie już 5 sezonów (rok spędził na wypożyczeniu w Monaco). Poza dobrym początkiem w białych barwach, Fabio Coentrao nie zdołał przebić się do wyjściowego składu Realu. Jego sytuacja pogorszyła się, gdy z klubu odszedł Jose Mourinho. Królewscy oczekiwali znacznie więcej od obrońcy, na którego wydali 30 milionów euro. Nękany kontuzjami Portugalczyk w tegorocznej kampanii na hiszpańskich boiskach spędził tylko... 22 minuty! Czara goryczy się przelała i w letnim okienku transferowym włodarze klubu będą szukać nowego lewego obrońcy.

Pierwszym  kandydatem do zastąpienia Fabio Coentrao jest Yuri Berchiche. 27-letni Bask występuje w Realu Sociedad od 2012 roku. W tym sezonie zaliczył kilka dobrych i solidnych występów, dzięki czemu zwrócił na siebie uwagę zarządu Królewskich. Yuri jest obecnie podstawowym lewym obrońcą klubu z San Sebastian i ostatnio przedłużył z nim kontrakt do 2022 roku. Klauzula sprzedaży Baska wynosi 30 milionów euro, jednakże wzrośnie ona za rok do 40 milionów.

Źródło: excesssport.com

Drugą osobą będącą na liście życzeń włodarzy Realu jest 19-letni Aarón Martín Caricol. Katalończyk jest wychowankiem Espanyolu, w którym wywalczył sobie w tym sezonie miejsce w wyjściowej jedenastce. Klauzula odejścia młodego obrońcy, podobnie jak u Yuri'ego, wynosi 30 milionów euro. Caricolem zainteresowani są również szejkowie Manchesteru City. Letnie okienko transferowe w Madrycie szykuje się pracowite.

Źródło: marca.com