Fatalny mecz Savica
Atlético Madryt Cezary Kawecki @19.11.2016 | Przeczytano 890 razy
Czarnogórski obrońca Atletico Madryt jak najszybciej będzie chciał zapomnieć o swoim występie przeciwko Realowi.
Od dłuższego czasu derby stolicy Hiszpanii nie były tak jednostronne i miażdżące dla jednego z zespołów, niż to miało miejsce dziś wieczorem na Vicente Calderon. Królewscy nie mieli większych problemów z rozbiciem rywala zza miedzy aż 3:0, a bohaterem tego starcia okazał się Cristiano Ronaldo, który skompletował hat-tricka. Antybohaterem z kolei można nazwać Stefana Savica, który miał udział przy dwóch straconych golach.
W 22. minucie reprezentant Czarnogóry sfaulował rywala, za co sędzia słusznie podyktował rzut wolny, po czym odbił lekko piłkę po uderzeniu Cristiano Ronaldo, zanim ta znalazła drogę do siatki. W 70. minucie natomiast Savić ponownie przewinił, tym razem w polu karnym, a poszkodowany Portugalczyk zamienił jedenastkę na gola.
Jeśli chodzi o trzecią bramkę, tym razem 25-latek nie miał szans przeciąć zagrywanej przez Garetha Bale'a piłki do Ronaldo.
Źródło: Własne
Tagi: Atletico Madryt, Cristiano Ronaldo, Real Madryt, Stefan Savic
Komentarze - bądź pierwszy, skomentuj! Obserwuj Dodaj opinię