Przed kilkoma laty był zapowiadany jako przyszła gwiazda Katalończyków, jednak historia piłki zna nie takie przypadki talentów, których kariery nie potoczyły się w optymalnym tempie i kolejności. Reprezentant przede wszystkim młodzieżowej reprezentacji Hiszpanii, ponieważ w normalnej kadrze zaprezentował się tylko jeden raz, od początku kariery był związany ze stolicą Katalonii. Cristiano Tello w barwach Blaugrany, najwięcej czasu gry otrzymał w sezonie 2012/13. Wystąpił wtedy w 22 spotkaniach La Ligi, wpisując się siedmiokrotnie na listę strzelców oraz notując 4 asysty. Wcześniej stanowił ważną część Barcelony B, gdzie otrzymywał spory kredyt zaufania.

Po dobrym sezonie 12/13 oraz bardzo słabym 13/14, katalońscy włodarze zdecydowali się na jego wypożyczenie do portugalskiego Porto. Tam, prezentował się całkiem nieźle i w premierowych rozgrywkach Ligi NOS, strzelił siedem bramek i zaliczył osiem kluczowych podań. Barcelona wciąż nie była z niego na tyle zadowolona, aby dać mu szansę gry w pierwszym zespole, dlatego miniony pierwszą połowę minionego sezonu spędził w Portugalii, a drugą na Półwyspie Apenińskim, gdzie reprezentował barwy Fiorentiny. Na boiskach Serie A wystąpił w 15 meczach, ale brakowało u niego błysku, którym przekonałby do własnej wartości katalońskich działaczy.

Na Camp Nou wrócił przed kilkoma tygodniami, ale wszystko wskazuje na to, że nie pozostanie w Barcelonie na długo. Według informacji Mundo Deportivo, 5-krotni zdobywcy Ligi Mistrzów nie widzą dla niego miejsca w zespole i chętnie sprzedadzą go do innego klubu. Zdaniem katalońskiej prasy, oficjalną ofertę opiewającą na 12 milionów przedstawiło angielskie Southampton, które poszukuje wzmocnienia do linii ofensywnej, po tym jak z drużyną pożegnał się Graziano Pelle, skuszony propozycją z Chin. Wydaje się, że przedstawiona kwota powinna wystarczyć do pozytywnego zakończenia negocjacji, a 24-letni Tello będzie kontynuował swoją karierę na Wyspach Brytyjskich.